top of page

Rawiczuuu (2016)

Rawicz*

Rawicz Rawicz

Rawiczuuu
wyje księżyc ponad miastem
chyba nie zasnę

jeden Rawicz dwa Rawicze 
trzy i cztery
prawie wielkie miasto
aż strach zasnąć

turkocą nocą
aluminiowe koła czasu
po mieście
nie śpię

zszarzał beton nieba
bo rano
dosyć mam miasta
za oknem zaspa

16.01.2013

 

*Tu się urodziłem z ojca Stanisława i matki Marianny. Moi przodkowie po mieczu to Stanisław i Pelagia, po kądzieli - Feliks i Rozalia. Kiedyś chciałem mieszkać w wielkim mieście, potem na wsi, a od lat z górą trzydziestu - w Zakopanem. Cierpię na bezsenność. Między innymi.
 

Rawiczuuu

lubię te twoje puenty bardzo lubię
mówisz do mnie ciemnym od dymu altem
francuskiego samochodu od jednego
do drugiego za sto metrów ronda 
że aż w głowie się może zakręcić 
a ja nie mówię zamknięty 
w głębokiej klimatyzacji poświęconej kwestii
z pogranicza etyki i estetyki – czy mrówka
na torach bo u nas na osiedlu znowu pociągi 
jeżdżą towarowe a ja się nie zgadzam jako wspólnota
hołota czerwona spółdzielnia i trąbi co tam
jak krążownik jaki syreną wyje mrówka panie Tetmajer 
a przecie koniec wieku wiek temu 
więc nie mówię
a ono do mnie: teren zabudowany nakaz skrętu
etc. to znaczy ja et ceterum 
censeo Carthaginem delendam esse jako humanista
ono nieludzkie 
i może dlatego już umie na pamięć
mowę swoją moją
wyrodne miasto:
całe życie tu żył i umarł
Henryk Pawłowski
amen                                   

 

5.09.2013

© 2013-2025 by Henryk Pawłowski

  • w-facebook
bottom of page